Nie posądzalibyście Liban o taki dobry beat i niebanalny styl, łączący wschodni kocioł kultur z zachodnimi modłami. I to wszystko bez „małomieszczańskiego” zaciągania. Saad i jego ekipa zasługuje na miejsce w czołówce listy, bez dwóch zdań!
Nasza lista bez brodatych Dżigitów, to nie byłoby możliwe! Specjalnie dla Was Bani z balladą Kavkasiuri!
Przy tym kawałku pobuja się nawet najbardziej zatwardziały indyjski Jogin :) Na Ciebie Tunak Tunak Tun też zadziała! I ten teledysk… no prostu mistrzostwo świata!
Klasyka wschodniej imprezy! Wokal na najwyższym rumuńskim poziomie, kocie ruchy wokalisty w towarzystwie przepięknych pań! To jest! Gorąco polecamy wszystkim fanom prawdziwych wschodnich rytmów!
Kolejna genialna piosenka prosto z gorącego Libanu! Tym razem Amal Hijazi zaśpiewa Wam Habibi, czyli Kocham Cię! Utwór był letnim hitem naszych wakacji w Armenii.
Tak grano, gdy Armenia była WIELKA!
Nie żeńcie się, bawcie się do rana! Oczywiście przy tej piosence od naszego wschodniego sąsiada, trzymają poziom. Kliknijcie w teledysk i dajcie porwać się zabawie!
I znów Bani! Gruzińskie szaleństwo trwa! Lejcie wino i wznoście toasty!
Posłuchajcie Faran Ensemble i przekonajcie jak muzyka łączy, ponad podziałami, wschodnie narody.
Przy tej piosence obiecałem Perle Kaukazu, że do niej wrócę!
Mistrz ormiańskiego duduka przedstawia świat bez smutku. Utwór skłania do przemyśleń… zwłaszcza o ciężkim losie Ormian.
Dla nas dzika, dzika BOMBA!
Sprawdź naszą ofertę!